10 lutego 1940 roku rozpoczęła się przeprowadzona przez NKWD pierwsza masowa deportacja Polaków na Sybir. W głąb Związku Sowieckiego wywieziono około 140 tys. obywateli polskich. Wielu umarło już w drodze, tysiące nie wróciły do kraju.
W dniu 85. rocznicy tego wydarzenia 10 lutego br. w kościele parafialnym pw. Maksymiliana Kolbego w Młynnem odbyła się uroczystość mająca na celu uczczenie pamięci Sybiraków, którymi byli m.in. mieszkańcy gminy Limanowa z miejscowości Młynne, Stara Wieś, Siekierczyna, Kłodne, Męcina, Pisarzowa.
W ich intencji została odprawiona Msza św., której przewodniczył ks. Piotr Pasek, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie. Razem z nim modlił się proboszcz najmłodszej w gminie Limanowa parafii Stanisław Trela.
W modlitwie i wykładzie wzięli udział nie tylko mieszkańcy Młynnego, ale także przedstawiciele lokalnego samorządu, uczniowie miejscowej szkoły z nauczycielami i harcerze z Limanowej.
W uroczystości zorganizowanej przez Stanisława Sajdaka wzięli udział m.in.: Przewodniczący Rady Gminy Limanowa - Daniel Łącki, radna Gminy Limanowa Maria Rzeźnik oraz Wojciech Włodarczyk Członkowie Zarządu Powiatu Limanowskiego Wojciech Włodarczyk oraz Czesław Kawalec, sołtys miejscowości Młynne Leszek Twaróg, sekretarz Gminy Limanowa Marek Ziaja, Dyrektor Gminnego Zespołu Obsługi Szkół Edyta Król, Bożena Golonka Dyrektor Szkoły Podstawowej w Młynnem, Dyrektor ZSP nr 1 w Limanowej Kazimiera Zięba, Jacenty Musiał Dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Starej Wsi oraz Grażyna Nowak wraz z V Drużyną Harcerską "Dzieci Gór"
Po mszy świętej Stanisław Sajdak w imieniu dr inż. Józefa Kołodzieja – prezesa Zarządu Związku Sybiraków Oddział Kraków, który nie mógł być obecny podczas wydarzenia – odczytał list intencyjny.
W imieniu Wójta Gminy Limanowa Jana Skrzekuta okolicznościowe słowa przekazał Marek Ziaja Sekretarz Gminy Limanowa.
„ Pragnę złożyć serdeczne podziękowania wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji tego wydarzenia. Wasze zaangażowanie, trud i poświęcenie sprawiły, że mogliśmy wspólnie oddać hołd ofiarom tej bolesnej historii oraz pielęgnować pamięć o naszych rodakach. Dzięki Wam to wydarzenie stało się nie tylko momentem refleksji, ale także wyrazem naszej wspólnej troski o prawdę historyczną i pamięć narodową. Niech pamięć o zesłańcach Sybiru pozostanie żywa w naszych sercach i przyszłych pokoleniach” – mówił na zakończenie Stanisław Sajdak.
Szerokie tory Wacław Kwieciński
Na jednej ze stacji, a było ich wiele,
Gwarno zrobiło się niczym w kościele.
I choć jest ciemno i mróz siarczysty,
Krzyki, płacz, lament i język ojczysty.
Musi być jakaś wyjątkowa pora,
Z pięćdziesiąt wagonów będzie na torach.
Wagony zwyczajne, proste, bydlęce,
Będą dziś świadczyć o ludzkiej męce.
Słychać wołania enkawudzisty,
Gdy wyczytuje rodziny z listy.
Każdy się pyta, w czym moja wina,
Że mnie dosięgła ręka Stalina.
Upchani ludzie jak w beczce śledzie,
Jeszcze nie wiedzą, gdzie los ich wiedzie.
Gdy pociąg ruszył pieśń się zaczęła,
Tak. Tu "Jeszcze Polska nie zginęła".
Po torach szerokich głównie nocami,
Jadą w nieznane wszyscy zesłani.
Głodni, zziębnięci w skrzyni stłoczeni,
Cztery tygodnie na Sybir wleczeni.
Dziura w podłodze ubikacją była,
Nikomu się taka wygoda nie śniła.
Modlą się ludzie, składają swe dłonie,
Za tych co życie skończyli w wagonie.
Szerokie tory powiedzcie szczerze,
Ile wzięliście rodaków w ofierze.
Bo mówią i kto chce niechaj w to wierzy,
Pod każdym podkładem jeden Polak leży.
Liczba wyświetleń: 211