W poniedziałek, w dniu 23 września 2024 r., w Świetlicy Wiejskiej w Pisarzowej mieszkańcy Pisarzowej i okolic mieli okazję spotkać się z panią Haliną Czerwińską i posłuchać wykładu „Jak myśleć pozytywnie i rozwijać poczucie wartości siebie?”
W spotkaniu wzięli również udział: Wójt Gminy Limanowa: Jan Skrzekut oraz pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Limanowej.
Spotkanie otworzyła Kierownik Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Limanowej: Ewa Bulanda, która w imieniu organizatorów przywitała uczestników wykładu oraz panią Halinę Czerwińską - prezesa Fundacji Ostoja, psychologa, pedagoga, mediatora, trenera programu "Szkoła dla Rodziców i Wychowawców", specjalistkę w zakresie terapii emocjonalnej wśród dzieci i młodzieży, a przy tym mamę 5 dorosłych dzieci.
Prelegentka rozpoczęła spotkanie z publicznością od rozeznania nastroju biorących udział (mapa pogody), a następnie przybliżyła listę uczuć, a także piramidę potrzeb począwszy od potrzeb fizjologicznych aż do potrzeby twórczości.
Wykładowczyni przekonywała, że podstawą dobrego życia są relacje międzyludzkie. O przyjaźni można mówić, jeżeli: - przyjaźń jest relacją z wyboru, - przyjaciele to osoby, które wiele łączy: zainteresowania, hobby, poczucie humoru, zawód, styl życia, itp., - przyjaciele chętnie spędzają wspólnie czas, - przyjaciele wspierają się wzajemnie, - przyjaciele znają się wzajemnie, - przyjaciele mają za sobą wspólną historię, - przyjaźń jest relacją, w której osoby nią związane czują się równe sobie. Według P. Plocha (Architektura przyjaźni) do pięciu cnót przyjaźni zalicza się: wdzięczność, wierność prawdzie, skruchę, służbę i poczucie humoru.
A na czym polega motywacja? Motywacja pozytywna to przekonanie, że jeśli osiągniemy zamierzony cel, życie stanie się lepsze - źródłem jest wiara i nadzieja w swoje możliwości. Źródłem motywacji negatywnej jest z kolei lęk i obawa przed karą, czyli gdy zagrożenie minie, wrócimy do rozleniwienia, unikania, oszukiwania, manipulowania, itp.
Poczucie własne wartości, poczucie pewności siebie to dobry wizerunek własnej osoby, dobre myślenie o sobie. Poczucie własnej skuteczności to przekonanie, wiara w osiągnięcie zamierzonego celu, to „Radzę sobie lepiej niż inni”. Poczucie własnej skuteczności daje większą odporność, lepsze przystosowanie społeczne, co sprzyja radzeniu sobie ze stresem, czy też krytyką na swój temat.
Branden uważa, że samoocena składa się z dwóch niezależnych czynników, a mianowicie: wiary we własną skuteczność /zaufanie do własnego umysłu, umiejętność myślenia, uczenia się, dokonywania wyborów, podejmowania decyzji, wiary w siebie, poleganiu na sobie/ oraz szacunku do siebie /ochrona własnych wartości, afirmacja własnego prawa do życia i bycia szczęśliwym, poczucie komfortu w procesie obrony swoich przekonań, chęci, potrzeb, poczucie, że radość i spełnienie należą do naturalnych przyrodzonych praw/.
Czynniki wpływające na samoocenę to opinie i oceny, które osoba słyszy na swój temat, to sukcesy i doznane niepowodzenia, porównywanie siebie z innymi, zaufanie do własnego umysłu, przekonanie, że zasługujemy na szczęście. Na poczucie własnej skuteczności wpływa psychofizyczna kondycja i stan emocjonalny. Samoocena wywiera wpływ na myśli, nastroje i zachowania człowieka. Twórca skali samooceny Rosenberg wyróżnia dwa wymiary samooceny: wysoką, rozumianą jako pozytywną postawę wobec siebie - przekonanie, że jest się dobrym, wartościowym człowiekiem; niską, rozumianą jako negatywną postawę wobec siebie - odczuwanie niezadowolenia z siebie i swoich osiągnięć.
Osoby o wysokiej samoocenie cieszą się lepszą jakością życia, podejmują wyzwania, mają więcej sukcesów, są bardziej elastyczne w rozwiązywaniu różnych konfliktów, podejmują trudne wyzwania i zadania, ogólnie rzadziej zapadają na schorzenia psychosomatyczne. Takie osoby osiągają większe zadowolenie z życia i lepiej radzą sobie z lękiem przed śmiercią.
Osoby o niskiej samoocenie często doświadczają depresji czy zaburzeń lękowych, mają niską wiarę we własne możliwości oraz wrogo spostrzegają świat i innych ludzi. Osoby takie słabiej radzą sobie z trudnościami życiowymi i są bardziej podatne na zranienia. Są mniej ekstrawertyczne oraz mniej optymistyczne niż osoby o wysokim poziomie samooceny. Niska samoocena zwiększa nasilenie lęku przed negatywną oceną.
Pozytywna samoocena daje natomiast siłę do przetrwania kryzysów i trudności życiowych. Badania wskazują, że najlepszym sposobem uzyskania wysokiej samooceny jest posiadanie rodziców z wysoką samooceną, którzy służą za wzór. Możemy jednak ją także wypracować. Istotą wysokiej samooceny jest zaufanie do własnego umysłu oraz przekonanie, że zasługujemy na szczęście.
Podczas spotkania Pani Halina Czerwińska przywołała wiersz Ewy Bender (lat 10), który spotkał się z wielkim aplauzem publiczności:
„Jestem architektem ...
Zbuduję dom z cegieł miłości
Połączę je cementem radości
Dach ułożę z dachówek serdeczności
Szyby będą ze szkła przyjaźni
Pomaluję farbą wyobraźni
Fundamenty zrobię z betonu zrozumienia
I dodam małe ziarenko cierpienia
Płot zrobię z desek prawdomówności
A furtkę z prętów czułości
W ogrodzie posadzę róże życzliwości
zaś obok nich trawę wyrozumiałości
Tu zawsze będę miała schronienie
Mieć taki dom to moje marzenie”.
Następnie prowadząca opowiedziała o trzech stylach wychowywania dzieci:
- Metoda władzy – Z pozycji dziecka wygląda to tak: „Nikt nie liczy się z moim zdaniem. To co myślę jest nic nie warte i głupie. Jestem do niczego niezdolny. Trzeba mnie ciągle kontrolować i sprawdzać. Tylko rodzice wiedzą co jest dobre, więc po co mam się wysilać. Jak nie mogę być najlepszy z najlepszych, to będę najgorszy z najgorszych.”;
- Metoda uległości (efekt: „Wszyscy muszą mi (dziecku) się podporządkować! Najważniejsze są moje uczucia i potrzeby! Wszyscy zrobią co zechcę, wystarczy, że się uprę!”
- Metoda dialogu: Dorośli na drodze dialogu przekazują dziecku ważne dla nich wartości uwzględniając ich potrzeby i uczucia. W sytuacjach konfliktu szukają wspólnego, zadowalającego wszystkich rozwiązania. Dorosły szanuje także swoje uczucia. Potrafi powiedzieć „nie” kiedy wymaga tego sytuacja.
Prelegentka przywołała ponadto kilka metod radzenia sobie ze stresem. Są to: rozmowa, głębokie oddechy, napicie się wody, przytulenie się, policzenie do 10, napisanie, jak się czujemy, wyobrażenie sobie spokojnego miejsca. Pomocną jest także metoda Vittoza, która jest interesującą formą rozwijania uważnej obecności, dobrego samopoczucia i skuteczności działania. Dostarcza ona narzędzia w radzeniu sobie ze stresem, rozwija umiejętność wpływania na swój stan psychofizyczny, wzmacnia uwagę, koncentrację i zdolności zapamiętywania.
Zdaniem Fromma rozwój osobowości człowieka zależy w dużej mierze od znajomości prawdy o sobie samym. Korczak uwrażliwia na to, aby być sobą. Pisze: „Bądź sobą – szukaj własnej drogi. Poznaj siebie, zanim zechcesz dzieci poznać. Zdaj sobie sprawę z tego, do czego sam jesteś zdolny, zanim dzieciom poczniesz wykreślać zakres ich praw i obowiązków. Ze wszystkich sam jesteś dzieckiem, które musisz poznać, wychować i wykształcić przede wszystkim.”
Uczestnicy wykładu uzyskali również informacje o „języku żyrafy” i roli dobrych pochwał. Pochwała ma być: prawdziwa- sam w nią wierzę, powtarzalna przez innych, pozytywna – nie ma w niej negatywów, przekonywalna – chwalony w nią wierzy, pochwalna – bez wychowywania, nieoceniająca– bez krytykowania, poważna – bez żartu i ironii, pokazująca, co konkretnie nam się podobało.
W słuchaniu kogoś ujawnia się szacunek, liczenie się z drugą osobą, co rodzi w rozmówcy poczucie, że jest partnerem dialogu, istotą posiadającą godność osobistą, bez względu na wiek i sytuacje. Wykładowczyni przytoczyła motto: „(...) Ona umie tak słuchać, że ludzie bezradni albo niezdecydowani nagle dobrze wiedzą, czego chcą. Albo, nieśmiali nagle czują się swobodnie i odważnie” /Michael Ende „MOMO”/. Liczy się rozumienie nad ocenianiem, dzielenie się nad dyskutowaniem.
Na koniec spotkania przywołana została wypowiedź cenionego psychologa Haima Ginotta: „Jestem ocalonym, który przeżył obóz koncentracyjny. Moje oczy widziały to, czego żaden człowiek nie powinien być świadkiem: Komory gazowe zbudowane przez UCZONYCH inżynierów; Dzieci zatrute przez WYKSZTAŁCONYCH lekarzy; Niemowlęta zabite przez WYSZKOLONYCH pielęgniarzy; Kobiety i dzieci rozstrzelane i spalone przez ABSOLWENTÓW SZKÓŁ ŚREDNICH I WYŻSZYCH. Tak więc powątpiewam w edukację. Dlatego proszę: Pomóżcie swoim uczniom stać się ludzkimi. Wasze wysiłki nie mogą nigdy wyprodukować uczonych potworów, wykwalifikowanych psychopatów, wykształconych Eichmannów. Czytanie, pisanie i arytmetyka są ważne, jednak tylko wtedy, gdy służą one temu, by nasze dzieci stały się bardziej ludzkie.” I tą refleksją pani Halina Czerwińska zakończyła swój wykład.
Spotkanie podsumował Wójt Gminy Limanowa, który podobnie jak pozostali uczestnicy pozostawał pod dużym wrażeniem treści przekazanych przez prowadzącą, jak i samej osobowości, w tym radosnego usposobienia naszego gościa. Wójt podkreślił także szczególną rolę seniorów w naszych rodzinach, życiu społecznym, w tym ich doświadczenie i zapał do działania. Przyznał, że to od naszych seniorów czerpie siły i dobrą energię.
Na uczestników wykładu czekał skromny poczęstunek. Publiczność, pełna niedosytu poruszanych tematów, przez dłuższy czas nie opuszczała sali wykładowej, a prelegentka podzieliła się z uczestnikami książkami swojego autorstwa i nikomu nie odmówiła rozmowy.
Spotkanie zostało zorganizowane przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Limanowej we współpracy z Urzędem Gminy Limanowa. Wykład odbył się w ramach kontynuacji projektu z 2022 r. pn. ,,Rozwój Pomocy Społecznej”, realizowanego przez Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej w Limanowej, współfinansowanego ze środków otrzymanych od Wojewody Małopolskiego.
Liczba wyświetleń: 916