8 czerwca br. w Szkole Podstawowej Nr 1 w Męcinie miało miejsce szczególne wydarzenie, związane z przygotowaną wystawą pod hasłem „Kto ratuje jedno życie, jakby cały świat ratował”. Ta sentencja pochodząca z Talmudu, a mieszcząca się na medalu Sprawiedliwi wśród Narodów Świata, stała się myślą przewodnią spotkania właśnie ze Sprawiedliwym, obecnie mieszkańcem Męciny, a pochodzącym ze Stańkowej Józefem Jaroszem. Jego rodzice Franciszek i Maria Jarosz wraz z nim, wówczas 12-letnim chłopcem, oraz jego młodszą siostrą – Stanisławą w czasie II wojny światowej ukrywali w swoim gospodarstwie 14 – osobową grupę Żydów.
Inicjatorem całego przedsięwzięcia była Bogumiła Lasek – nauczycielka historii, która przy współpracy Moniki Woźniak - pracownika biblioteki oraz wsparciu ze strony dyrekcji, doprowadziła do przygotowania bogatej wystawy, dokumentującej bohaterską postawę rodziny Jaroszów oraz spotkania z bezpośrednim świadkiem tamtych czasów. Materiały na wystawę pochodzą z rodzinnych archiwów państwa Jaroszów oraz Ireny Krzyżak, młodszej siostry Józefa Jarosza, urodzonej w 1944 r. Dzięki ich uprzejmości na wystawie można obejrzeć twarze tych, którzy ten nieludzki czas przetrwali w piwnicy w Stańkowej, w domu pod górą Kretówką.
Najistotniejszym elementem całego zamysłu było spotkanie młodzieży klas ósmych z Józefem Jaroszem, jego żoną Kazimierą oraz Ireną Krzyżak. Uczniowie mieli okazję usłyszeć z ust świadka tamtych czasów, jak wyglądało życie młodego chłopca na wsi w okupowanej Polsce, w warunkach ciągłego strachu o siebie i o tych, którym pomagali. Państwo Jaroszowie przez blisko 2 lata ukrywali 14 osób, z których 12 doczekało końca wojny. Większość z ocalonych po wojnie „rozjechała się po świecie”, tylko dwie pozostały w Nowym Sączu - Regina Kempińska z d. Riegelhaupt z córką Anną. Anna Grygiel-Huryn z d. Kempińska trafiła do piwnicy Jaroszów jako kilkunastomiesięczna dziewczynka, do dzisiaj utrzymuje kontakt z Panem Jaroszem i jego żoną.
To ona pierwsza potwierdziła fakt pomocy Żydom przez państwa Jaroszów, opowiadając o tym w izraelskim Knesecie, co doprowadziło do odznaczenia w 1990 roku medalem Sprawiedliwi wśród Narodów Świata Franciszka i Marii Jaroszów, syna Józefa i córki Stanisławy. Bohaterska postawa tych ludzi została również doceniona w kraju. W 2019 roku prezydent Andrzej Duda odznaczył Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski Józefa Jarosza oraz pośmiertnie jego rodziców. Odznaczenia w imieniu zmarłych rodziców odebrali na gali w Pałacu Prezydenckim Irena Krzyżak i jej syn Eugeniusz.
We wstępie książki, która zresztą zainicjowała całe przedsięwzięcie, pt. „Ostatni Sprawiedliwi” autorki stawiają pytanie: „Jak oddać sprawiedliwość Sprawiedliwym?” i jednocześnie udzielają odpowiedzi, cytując Jacka Leociaka: „Należy przywołać ich twarze, przypomnieć ich imiona, spojrzeć im w oczy”. Tak też stało się w Szkole Podstawowej Nr 1 w Męcinie.
W niektóre twarze i oczy możemy spojrzeć już tylko na fotografiach, ale mieliśmy też szansę spojrzenia w oczy i twarz człowieka, który ciężar bohaterstwa i heroizmu dźwigał na swoich barkach, jednocześnie nie postrzegając swych czynów w tych kategoriach.
źr. Szkoła Podstawowa Nr 1 w Męcinie
Liczba wyświetleń: 1194