W książce profesora Andrzeja Kuliga pt. ,,Pół korony i inne wyprawy”, czytamy:
,,Od czasu do czasu muszę odpowiedzieć sobie i innym na pytanie: skąd miłość do gór oraz dlaczego podróżuję, wędruję, wspinam się? Dla wszystkich odpowiedź jest jedna: bo jestem ciekawy świata, bo interesują mnie inni ludzie, których spotykam podczas wypraw, i w końcu, bo jestem ciekawy swoich reakcji, głównie w egzotycznych krajach oraz ekstremalnie trudnych warunkach. Być może jest to też zew moich beskidzkich rodzinnych korzeni i tatrzańskich uroków lub pragmatyczna potrzeba stosunkowo krótkiego, ale intensywnego ,,resetu”. Po pierwsze, pochodzę z Beskidu Wyspowego, a to dla mieszkających na północ od Krakowa nierzadko oznacza, że jestem ,,góralem”. Po drugie, w czwartej klasie szkoły podstawowej pojechaliśmy na wycieczkę szkolną w Tatry i we mnie, w stosunku do gór trochę wyższych, coś ,,zaiskrzyło”. Coś w rodzaju pierwszej miłości, która przetrwała próbę czasu i trwa do dzisiaj”.
Chyba nie trzeba lepszej zachęty, niż słowa samego autora. Przychodząc na spotkanie, możemy mieć pewność, że odbędziemy podróże małe i te większe, a przewodnikiem będzie osoba, która z pasją i miłością oprowadzi nas po stromych zboczach gór, nieznanych zakątkach i egzotycznych miejscach. Staniemy na ziemi dalekiej, poznamy inne oblicze fauny i flory, odetchniemy innym powietrzem i poczujemy klimat małych wiosek i miasteczek. Warto wybrać się taką podróż, by poczuć, że nie ruszając się z miejsca, można znaleźć się w innej części świata. A może, jak to się często zdarza, sami złapiemy przysłowiowego bakcyla i zapragniemy odkrywać nowe lądy? Pamiętajmy, że wielkie rzeczy, mają swój początek w marzeniach.
Do zobaczenia na wyprawach marzeń samego autora. Może wkrótce Jego marzenia staną się naszymi?
Zapraszamy do biblioteki w Starej Wsi!