Świetlica w Pisarzowej tworzy witraże !

27.02.2015

Integracyjne ferie wszystkich świetlic z terenu Gminy Limanowa dobiegają końca …aż żal … Nie dość, że dzięki takiej organizacji dzieci i młodzież poznają inne rejony naszej gminy, mogą poznawać rówieśników, zawiązywać przyjaźnie- to biorą udział w większej ilości atrakcyjnych zajęć, a ilość uczestników każdych warsztatów jest najlepszym dowodem, że był to strzał w przysłowiową dziesiątkę.

Przyszła kolej i na świetlice w Pisarzowej! Budynek pękał w szwach –tyle było gości! Nie mniej jednak - udało się zorganizować dodatkowe stanowiska plastyczne, dzięki czemu wszyscy (łącznie z towarzyszącymi mamami) mogli spróbować sił w trudnej sztuce tworzenia witraży. To specyficzna technika, która wymaga od twórcy na każdym etapie zupełnie odmiennego podejścia do swojego dzieła, niż to ogólnie przyjęte: trzeba więc zmieścić obrazek w zwartej kompozycji i niejako "pociąć" go na zamknięte pola specjalną farbą konturową, a po jej wyschnięciu- wypełnić przestrzenie między liniami aż po brzegi farbą witrażową. Od tego momentu, przez kilka godzin, dzieją się "czary"!. Farba wysycha, robi się przeźroczysta, "łapie" światło i cały obrazek zamienia się w klejnot. Zauważcie światło, które odbija się na twarzach dzieciaków; właśnie zaczynają się czary, o których wyżej była mowa. Janina Malinowska – opiekun świetlicy w Pisarzowej  prócz czujnego czuwania nad przebiegiem zorganizowanych warsztatów zapewniła gościom oraz miejscowym dzieciom mnóstwo atrakcji. Dziękujemy za czuwanie nad sprawnym przebiegiem wydarzenia Janinie Malinowskiej , Jolancie Biedroń oraz Tomaszowi Kurczabowi. Niestety ferie dobiegają końca i pozostała już tylko Kisielówka –gotowa na przyjęcie gości.

Integracyjne ferie wszystkich świetlic z terenu Gminy Limanowa dobiegają końca …aż żal … Nie dość, że dzięki takiej organizacji dzieci i młodzież poznają inne rejony naszej gminy, mogą poznawać rówieśników, zawiązywać przyjaźnie- to biorą udział w większej ilości atrakcyjnych zajęć, a ilość uczestników każdych warsztatów jest najlepszym dowodem, że był to strzał w przysłowiową dziesiątkę.

Przyszła kolej i na świetlice w Pisarzowej! Budynek pękał w szwach –tyle było gości! Nie mniej jednak - udało się zorganizować dodatkowe stanowiska plastyczne, dzięki czemu wszyscy (łącznie z towarzyszącymi mamami) mogli spróbować sił w trudnej sztuce tworzenia witraży. To specyficzna technika, która wymaga od twórcy na każdym etapie zupełnie odmiennego podejścia do swojego dzieła, niż to ogólnie przyjęte: trzeba więc zmieścić obrazek w zwartej kompozycji i niejako "pociąć" go na zamknięte pola specjalną farbą konturową, a po jej wyschnięciu- wypełnić przestrzenie między liniami aż po brzegi farbą witrażową. Od tego momentu, przez kilka godzin, dzieją się "czary"!. Farba wysycha, robi się przeźroczysta, "łapie" światło i cały obrazek zamienia się w klejnot. Zauważcie światło, które odbija się na twarzach dzieciaków; właśnie zaczynają się czary, o których wyżej była mowa. Janina Malinowska – opiekun świetlicy w Pisarzowej  prócz czujnego czuwania nad przebiegiem zorganizowanych warsztatów zapewniła gościom oraz miejscowym dzieciom mnóstwo atrakcji. Dziękujemy za czuwanie nad sprawnym przebiegiem wydarzenia Janinie Malinowskiej , Jolancie Biedroń oraz Tomaszowi Kurczabowi. Niestety ferie dobiegają końca i pozostała już tylko Kisielówka –gotowa na przyjęcie gości.