Zmarł Śp. Ks mgr Kazimierz Jedynak

Odszedł od nas wybitny Kapłan, wieloletni Proboszcz Parafii pod wezwaniem Św. Marii Magdaleny w Kaninie.

"W tym miejscu i na tym miejscu przez 20 lat w tej świątyni był Ks. Śp. Kazimierz Wasz Proboszcz. W tym miejscu najbardziej bezpiecznym przy Bogu" - tymi słowami rozpoczął w dniu 14 stycznia br. mszę świętą pogrzebową stojąc przy ołtarzu biskup Andrzej Jeż, w obecności najbliższej rodziny księdza, brata Mariana - Dziekana z Bobowej, dziesiątków kapłanów oraz parafian, przyjaciół i bliskich znajomych księdza.

Ks. Biskup podczas homilii mówił m.in. że "najstarsi ludzie wyznają i mówią, że marzeniem ich było aby umierać w swoich domach, tam gdzie się urodzili, w domach w których spędzili dzieciństwo, w domach w których wszyscy ich kochali".

"Pozwólcie mi już odejść do domu Ojca, przychodzi już czas kiedy mija służba, która się już kończy" - mówił Jan Paweł II Papież, kiedy chciał odejść do swego niebieskiego Ojca, które wypowiedział w obecności Kardynała Ratzingera - "Ojcze w Twoje ręce powierzam ducha mojego".

"… Jak każdy człowiek złączony jest z Bogiem wieloma Sakramentami: Chrztu, Bierzmowania, Małżeństwa, ale w sposób szczególny z Bogiem złączony jest Ksiądz - Sakramentem Kapłaństwa. Przecież całe nasze życie byłoby bez sensu gdyby nie nasza wiara i zawierzenie Bogu. Wyszedłem od Ojca i wracam do Ojca" - mówił w homilii Ks. Biskup. "Bo przecież wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku - do domu Ojca."

Ksiądz Biskup Jeż przypomniał doczesne życie Ks. mgr Kazimierza Jedynaka.

Urodził się 12 maja 1951 r. w Brzesku jako syn Jana i Zofii z domu Nieć. Do szkoły podstawowej uczęszczał w Brzesku. W 1969 r. zdał egzamin dojrzałości w Liceum Ogólnokształcącym również w Brzesku.

Po roku czasu wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Na studiach był dziekanem roku.

Pracę magisterską napisał na temat: "Moralny problem transplantacji serca".

Po ukończeniu studiów filozoficzno-teologicznych otrzymał święcenia kapłańskie z rąk biskupa tarnowskiego Jerzego Ablewicza w dniu 6 czerwca 1976 r. w Tarnowie.

Jako wikariusz pracował najpierw w Parafii Łużna, następnie pełnił posługę wikariusza w Parafii Czermin (28 czerwiec 1979 r. -18 sierpień 1982 r.)

Od 15 stycznia 1983 r. pracował jako wikariusz w Parafii Podegrodzie. Następnie od dnia 26 czerwca 1985 r. w Parafii Gumnicka, a od sierpnia 1988 r. w Parafii Cikowice.

W dniu 8 sierpnia 1989 r. z rąk ówczesnego biskupa tarnowskiego Jerzego Ablewicza otrzymał nominacje na urząd Proboszcza Parafii pod wezwaniem Św. Marii Magdaleny w Kaninie.

Przez wiele lat pełnił funkcję wice notariusza do spraw łączności internetowej w dekanacie Limanowa, a od 24 września 1999 r. pełnił urząd wicedziekana dekanatu Limanowa.

W dowód uznania za gorliwe pełnienie posługi kapłańskiej w 1991 r. z rąk biskupa Życińskiego otrzymał diecezjalną odznakę Ekspositorium Canonicale.

Zmarł 11 stycznia 2011 r. w Kaninie. Przez 20 lat w Kaninie prowadził Ks. Kazimierz owczarnię tej Parafii. "Patrząc na życie i śmierć każdego kapłana należy powiedzieć, że kapłani są sługami i są bardzo związani z Chrystusem, tym bardziej chłoną życie z Chrystusem. To kapłani ukazują nam nadzieję na przyszłość, na zbawienie wieczne. To właśnie w Eucharystii Kapłan obcuje z Chrystusem, bo tam idzie i jest Chrystus gdzie jest człowiek i dokąd człowiek zmierza w swym życiu. To kapłan wszedł w nasze życie doczesne poprzez chrzest, komunię, bierzmowanie, ślub oraz śmierć i pogrzeb - W ręce powierzam ducha mojego, aby przygotować się na spotkanie z Ojcem".

Módlmy się aby Ks. Kazimierz mógł zanurzyć się rękach miłości z tymi wszystkimi, których prowadził latami. To posługa kapłańska łączyła Go przez wiele lat z wiernymi. Kapłan bowiem tworzy niewidzialną nić oczami wiary."

Biskup podkreślił, że "pragniemy radować się faktem kapłaństwa Ks. Kazimierza i to czego w swym życiu dokonał dla kościoła i wiernych. Bardzo mocno Ks. Kazimierz był związany z Sanktuarium M.B. Bolesnej w Limanowej. Dziś ksiądz Kazimierz znajduje się w rękach trzymającej Matki, tak jak w rzeźbie Limanowskiej Piety."

Zmarłego Proboszcza pożegnali również mieszkańcy Parafii Kanina dziękując za ogromny trud i poświęcenie jakie włożył ksiądz Kazimierz w prowadzenie Parafii oraz dobro, które wyświadczył każdemu z mieszkańców.

W imieniu rodziny zmarłego Dziekan Marian Jedynak z Bobowej podziękował Ks. Biskupowi za wygłoszenie homilii, odprawienie mszy św. oraz wszystkim kapłanom, a także parafianom, uczestnikom uroczystości pogrzebowej za wszelkie dobro, które spotykało Jego brata zarówno w tej, jak i wszystkich parafiach, gdzie przebywał Ks. Kazimierz.

Również bardzo serdecznie Zmarłego pożegnał Ks. Katecheta Przemysław Budnik z Kaniny, który wyraził podziękowania Zmarłemu, że dane mu było z Nim pracować i mieszkać w Kaninie, dodając że "teraz Ksiądz Proboszcz z pewnością będzie patrzył na nas z nieba i otaczał swa opieką wszystkich parafian wypraszając dla nich łaski u Boga ".

Kondukt żałobny w asyście strażaków z OSP Wysokie oraz wszystkich uczestników pogrzebowej uroczystości udał się do Kaplicy cmentarnej w Kaninie, gdzie Zmarły został pochowany.

Jacenty Musiał

Odszedł od nas wybitny Kapłan, wieloletni Proboszcz Parafii pod wezwaniem Św. Marii Magdaleny w Kaninie.

"W tym miejscu i na tym miejscu przez 20 lat w tej świątyni był Ks. Śp. Kazimierz Wasz Proboszcz. W tym miejscu najbardziej bezpiecznym przy Bogu" - tymi słowami rozpoczął w dniu 14 stycznia br. mszę świętą pogrzebową stojąc przy ołtarzu biskup Andrzej Jeż, w obecności najbliższej rodziny księdza, brata Mariana - Dziekana z Bobowej, dziesiątków kapłanów oraz parafian, przyjaciół i bliskich znajomych księdza.

Ks. Biskup podczas homilii mówił m.in. że "najstarsi ludzie wyznają i mówią, że marzeniem ich było aby umierać w swoich domach, tam gdzie się urodzili, w domach w których spędzili dzieciństwo, w domach w których wszyscy ich kochali".

"Pozwólcie mi już odejść do domu Ojca, przychodzi już czas kiedy mija służba, która się już kończy" - mówił Jan Paweł II Papież, kiedy chciał odejść do swego niebieskiego Ojca, które wypowiedział w obecności Kardynała Ratzingera - "Ojcze w Twoje ręce powierzam ducha mojego".

"… Jak każdy człowiek złączony jest z Bogiem wieloma Sakramentami: Chrztu, Bierzmowania, Małżeństwa, ale w sposób szczególny z Bogiem złączony jest Ksiądz - Sakramentem Kapłaństwa. Przecież całe nasze życie byłoby bez sensu gdyby nie nasza wiara i zawierzenie Bogu. Wyszedłem od Ojca i wracam do Ojca" - mówił w homilii Ks. Biskup. "Bo przecież wszyscy zmierzamy w tym samym kierunku - do domu Ojca."

Ksiądz Biskup Jeż przypomniał doczesne życie Ks. mgr Kazimierza Jedynaka.

Urodził się 12 maja 1951 r. w Brzesku jako syn Jana i Zofii z domu Nieć. Do szkoły podstawowej uczęszczał w Brzesku. W 1969 r. zdał egzamin dojrzałości w Liceum Ogólnokształcącym również w Brzesku.

Po roku czasu wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie. Na studiach był dziekanem roku.

Pracę magisterską napisał na temat: "Moralny problem transplantacji serca".

Po ukończeniu studiów filozoficzno-teologicznych otrzymał święcenia kapłańskie z rąk biskupa tarnowskiego Jerzego Ablewicza w dniu 6 czerwca 1976 r. w Tarnowie.

Jako wikariusz pracował najpierw w Parafii Łużna, następnie pełnił posługę wikariusza w Parafii Czermin (28 czerwiec 1979 r. -18 sierpień 1982 r.)

Od 15 stycznia 1983 r. pracował jako wikariusz w Parafii Podegrodzie. Następnie od dnia 26 czerwca 1985 r. w Parafii Gumnicka, a od sierpnia 1988 r. w Parafii Cikowice.

W dniu 8 sierpnia 1989 r. z rąk ówczesnego biskupa tarnowskiego Jerzego Ablewicza otrzymał nominacje na urząd Proboszcza Parafii pod wezwaniem Św. Marii Magdaleny w Kaninie.

Przez wiele lat pełnił funkcję wice notariusza do spraw łączności internetowej w dekanacie Limanowa, a od 24 września 1999 r. pełnił urząd wicedziekana dekanatu Limanowa.

W dowód uznania za gorliwe pełnienie posługi kapłańskiej w 1991 r. z rąk biskupa Życińskiego otrzymał diecezjalną odznakę Ekspositorium Canonicale.

Zmarł 11 stycznia 2011 r. w Kaninie. Przez 20 lat w Kaninie prowadził Ks. Kazimierz owczarnię tej Parafii. "Patrząc na życie i śmierć każdego kapłana należy powiedzieć, że kapłani są sługami i są bardzo związani z Chrystusem, tym bardziej chłoną życie z Chrystusem. To kapłani ukazują nam nadzieję na przyszłość, na zbawienie wieczne. To właśnie w Eucharystii Kapłan obcuje z Chrystusem, bo tam idzie i jest Chrystus gdzie jest człowiek i dokąd człowiek zmierza w swym życiu. To kapłan wszedł w nasze życie doczesne poprzez chrzest, komunię, bierzmowanie, ślub oraz śmierć i pogrzeb - W ręce powierzam ducha mojego, aby przygotować się na spotkanie z Ojcem".

Módlmy się aby Ks. Kazimierz mógł zanurzyć się rękach miłości z tymi wszystkimi, których prowadził latami. To posługa kapłańska łączyła Go przez wiele lat z wiernymi. Kapłan bowiem tworzy niewidzialną nić oczami wiary."

Biskup podkreślił, że "pragniemy radować się faktem kapłaństwa Ks. Kazimierza i to czego w swym życiu dokonał dla kościoła i wiernych. Bardzo mocno Ks. Kazimierz był związany z Sanktuarium M.B. Bolesnej w Limanowej. Dziś ksiądz Kazimierz znajduje się w rękach trzymającej Matki, tak jak w rzeźbie Limanowskiej Piety."

Zmarłego Proboszcza pożegnali również mieszkańcy Parafii Kanina dziękując za ogromny trud i poświęcenie jakie włożył ksiądz Kazimierz w prowadzenie Parafii oraz dobro, które wyświadczył każdemu z mieszkańców.

W imieniu rodziny zmarłego Dziekan Marian Jedynak z Bobowej podziękował Ks. Biskupowi za wygłoszenie homilii, odprawienie mszy św. oraz wszystkim kapłanom, a także parafianom, uczestnikom uroczystości pogrzebowej za wszelkie dobro, które spotykało Jego brata zarówno w tej, jak i wszystkich parafiach, gdzie przebywał Ks. Kazimierz.

Również bardzo serdecznie Zmarłego pożegnał Ks. Katecheta Przemysław Budnik z Kaniny, który wyraził podziękowania Zmarłemu, że dane mu było z Nim pracować i mieszkać w Kaninie, dodając że "teraz Ksiądz Proboszcz z pewnością będzie patrzył na nas z nieba i otaczał swa opieką wszystkich parafian wypraszając dla nich łaski u Boga ".

Kondukt żałobny w asyście strażaków z OSP Wysokie oraz wszystkich uczestników pogrzebowej uroczystości udał się do Kaplicy cmentarnej w Kaninie, gdzie Zmarły został pochowany.

Jacenty Musiał

Liczba wyświetleń: 5268